W zasadzie wyszło na to że robiłem wszystko dobrze lecz zacznijmi od tego że postawiłem najpierw maszynę z czystym dosem a następnie wrzuciłem tam folder z programem i chciałem za pomocą komend go odpalić. W tym momencie pojawił się problem bo pojawiał się komunikat o braku takiej aplikacji.. więc sprawdziłem komendą ''dir'' co widzi na tym wirtualnym dysku i okazało się że same pliki systemowe a tego folderu nie. Pomyślałem więc że folder może mieć ustawione we właściwościach atrybut ''ukryty'', lecz nie było tylko zaznaczony ''archiwalny''. Odznaczyłem to i ponownie sprawdziłem co widzi dos w swoim katalogu i teraz już folder z programem był. No to nie myśląc za wiele wywołałem odpowiednią komendą odpalenie aplikacji i eureka uruchomiło się
))) Potem to już pokopiowałem wszystkie potrzebne pliki wraz z AUTOEXEC.bat i program się odpala bez problemu oczywiście w kolejnych plikach również odznaczałem atrybut archiwalny. Tak to po wkrótce wygląda